Kreta – 7 pomysłów na wycieczki w okolicy Heraklionu i Hersonissos
ZAPRASZAMY NA NASZ YOUTUBE – FILMIK Z KRETY
Zbliżał się długi sierpniowy weekend, a my do ostatniej chwili nie mieliśmy planów. To znaczy sprecyzowanych planów, bo pomysłów mieliśmy wiele… Chorwacja lub Słowenia, albo wyjazd w Bieszczady lub Karkonosze w połączeniu z Norymbergą (tu mamy znajomych). Wszystkie wyjazdy planowaliśmy samochodem. W drugim tygodniu sierpnia zaczęliśmy śledzić oferty last minute i tak, na trzy dni przed wylotem zdecydowaliśmy się na Kretę. Najbardziej opłacalne, ale najmniej w naszym stylu były wakacje „all inclusive”. Wykupiliśmy wyjazd i 13 sierpnia, całą rodziną wylądowaliśmy w Heraklionie, stolicy Krety. Stamtąd przejechaliśmy około pół godziny na zachód do hotelu w okolicy Hersonissos. Nocny lot i długie oczekiwanie na autokar trochę nas zmęczyły, zasnęliśmy w pokoju dopiero o 4 rano. Wszystkie trudy podróży wynagrodził nam widok z balkonu! Było pięknie, basen, morze i góry, do tego nasz taras miał daszek od słońca.
Rozpoczął się czas nowości – dla Marcina były to pierwsze zorganizowane wakacje i pierwszy raz w Grecji. Ja już wcześniej wyjechałam z biurem podróży, jak miałam 19 lat – też do Grecji. Pierwszy raz byliśmy prywatnie na „all inclusive”. Wcześniej mieliśmy okazję prowadzić takie wyjazdy, jako piloci wycieczek.
Mieliśmy jasno sprecyzowane oczekiwania jak chcemy spędzić czas na Krecie: odpocząć, wyspać się, czytać książki, spędzić jak najwięcej godzin razem i dużo czasu poświęcać Klarze. Przy okazji oczywiście zależało nam by poczuć kreteński klimat, atmosferę i spróbować słynnej na cały świat kuchni. Wszystko to udało się nam przeżyć, a nawet znacznie więcej
Przedstawiamy Wam 7 naszych (subiektywnych) pomysłów na wycieczki/atrakcje w okolicy Heraklionu i Hersonissos
1. SPACERY PO OKOLICZNYCH PLAŻACH I MIEJSCOWOŚCIACH
Już pierwszego popołudnia wybraliśmy się na spacer do Hersonsissos. Oboje z Marcinem nie wiedzieliśmy czego możemy się spodziewać po Krecie i pierwszy spacer był dla nas zaskoczeniem. Niesamowita mieszkanka: trochę Turcja, trochę Włochy, a patrząc na te wszystkie komercyjne stragany, z kiczowatymi pamiątkami czuliśmy się trochę jak w Tajlandii Spacer nadmorską promenadą był super! Mijając wiele nadmorskich knajpek i sklepów dotarliśmy do portu i do małego kościółka. Zrobiliśmy ok. 12 kilometrów, z małą przerwą na deser. Wybraliśmy restaurację Fresh. Zdecydowaliśmy się na włoski przysmak Tiramisu. Polecamy!
Spacerowaliśmy również po Stalida i Malia, dwie okoliczne miejscowości. Stalida jest niewielka, posiada piękną piaszczystą plażę. Z naszego hotelu do Stalida mieliśmy ok. kilometra, więc dotarliśmy sapcerem. Malia jest zdecydowanie większa i bardziej oddalon, więc tu podjechaliśmy autobusem. Dotarliśmy na wschodni kraniec miasta, na plażę w Potamos, a więc numer dwa to plażowanie.
2. PLAŻOWANIE
Prawie każdego popołudnia chodziliśmy na inną plażę, w Hersonissos, w Stalida, w Agios Nicolaos, a przede wszystkim w Malii. Plaże w Malii polecamy najbardziej, zwłaszcza Potamos Beach, rozległa, piaszczysta, z leżakami i parasolami, naszym zdaniem mało turystów, dużo Greków. Pięknie!
3. ODWIEDŹ MIASTO AGIOS NICOLAOS
Podobno prawdziwy Święty Mikołaj nie mieszka w Finlandii tylko na Krecie! W odległości ok. 70 km na wschód od Heraklionu znajduje się miasto Agios Nicolaos, czyli miasto Świętego Mikołaja. Urokliwa miejscowość z portem, kilkoma plażami, uliczkami, dobrymi restauracjami/tawernami. Najładniejsze widoki w mieście są na jezioro Voilismeni, które z morzem połączone jest kanałem. Na jeziorze ustawiają się łódki i kutry rybackie, tworząc pocztówkowe widoki. Polecamy Agios Nicolaos odwiedzić autobusem, my jechaliśmy ze Stalida za 4,5 Euro za osobę.
4. KUCHNIA
Kreta ma świetną i zdrową kuchnię. Ja bardzo lubię owoce morza, więc czułam się tu jak w raju Odnośnie szczegółów kulinarnych polecamy Wam zajrzeć na bloga Tasteaway. Piszą o 15 potrawach które musicie spróbować na Krecie TUTAJ. Nas zachęcili do odwiedzenia tawerny Gio Ma w Plakias. Zamówiliśmy smażone kalmary oraz stek z tuńczyka. Ryba była pyszna ale.. kalmary wygrały: były świetnie, rozpływały się w ustach. Sałatka grecka w Gio Ma, była najlepsza jaką jedliśmy do tej pory.
Na naszym instagramie jeden ze znajomych polecił nam odwiedzenie tawerny Kalyva w Malii. Zaufaliśmy mu i nie zawiedliśmy się, dziękujemy!
Kalyva położona jest ok. 4 km na zachód od centrum miasta Malia. Te osiem kilometrów tam i z powrotem wspominamy jako miły spacer. Kalyva to tawerna z tradycją od 1964 roku, przekazywana z ojca na syna. Urzekła nas pięknym położeniem, otwartą przestrzenią, widokiem na morze, a przede wszystkim kuchnią. Posiada duży wybór mięs, ale my znów zamówiliśmy kalmary i tradycyjne ziemniaki w kreteńskim stylu z kminkiem i papryką. Hitem była prawdziwa, robiona lemoniada. Polecamy!
5. WYNAJMIJ SAMOCHÓD NA JEDEN DZIEŃ LUB DŁUŻEJ…
Dzień, w którym odwiedziliśmy samochodem Rethymon, Plakias i Preveli był jednym z naszych najlepszych dni na Krecie. Szczegóły opisaliśmy w osobnym poście, możecie przeczytać go TUTAJ.
6. SPINALONGA
Do Agios Nicolaos wybraliśmy się dwa razy, za pierwszym razem spacerowaliśmy i plażowaliśmy, a za drugim zaokrętowaliśmy się na łódź i popłynęliśmy na malutką wyspę Spinalonga. Łódź jest dość duża, może pomieścić ponad 300 osób, przypuszczamy, że podczas naszego rejsu było ok. 200. Rejs trwa około godziny w jedną stronę. W drodze na Spinalongę jest pół godzinny, bardzo przyjemny, przystanek na pływanie w urokliwej zatoce.
Spinalonga to mała wyspa, można ją obejść dookoła w ok. 10 minut. Znajdują się tu pozostałości fortecy zbudowanej przez Wenecjan oraz małe muzeum. Wyspa słynie też z tego, że przez pierwszą połowę XX wieku była kolonią trędowatych.Wtedy jedynym skutecznym sposobem na powstrzymanie rozprzestrzeniania się choroby była izolacja chorych. Starali się oni normalnie żyć i pracować na wyspie. Dzień spędzony na rejsie i zwiedzaniu wyspy był bardzo miły.
7. WYPOCZYNEK I TROCHĘ SPORTU
Na Krecie dużo odpoczywaliśmy, kąpaliśmy się z Klarą w morzu i w basenie, czytaliśmy książki oraz zajadaliśmy się przysmakami. Nasz plan wyjazdu spełnił się, jednak nie bylibyśmy sobą gdybyśmy się trochę nie poruszali. Udało nam się zrobić trochę kilometrów biegając po okolicznych wzgórzach (Marcin) i miastach (Aga) oraz popływać w morzu. Dla amatorów sportów motorowych polecamy ogólnodostępne wypożyczenie motocykla, skutera, quada lub wyścigi gokartami w Hersonissos. Podróżyjący ze starszymi dziećmi mogą z pewnością spędzić udany dzień w pobliskim Aquaparku, do którego najłatwiej dojechać autobusem.
Wakacje na Krecie POLECAMY!
Po więcej wakacyjnych inspiracji zapraszamy na naszego Facebooka https://www.facebook.com/zwiedzajcalyswiat
oraz na Instagram https://www.instagram.com/zwiedzajcalyswiat_pl/
Na blogu opisaliśmy też inne kierunki wyjazdów: Turcja – Kemer, Albania, Madera, Grecja – Rodos. By być na bieżąco obserwuj nas w Social mediach. Zapraszamy!
Katarzyna Kacprzykowska
Dziękuję za wasz wpis. Pierwszy raz lecimy na Kretę. Z małymi dziećmi. Chcemy wypocząć ale też coś zwiedzić. Z opinii i odległosci na mapie obawiałam się, ze wybralismy złe miejsce. Teraz wiem, że przebywając w Hersonissos też mozna wypoczać i pozwiedzać. Byliscie w Knosdos? A o samym Hersonissos co myslicie?